Wada zgryzu. Jaki pierwszy specjalista przychodzi nam do głowy? Ortodonta. I oczywiście, jest to prawidłowa odpowiedź. To właśnie ortodoncja jest dziedziną stomatologii, która zajmuje się problematyką i leczeniem wad zgryzu.
No dobrze, zatem po co ortodoncie logopeda?
Odpowiedź jest prosta: logopeda zajmuje się funkcją.
I tu, wada zgryzu może być konsekwencją nieprawidłowych funkcji zachodzących w jamie ustnej, ale może być też przyczyną. W obu tych przypadkach niezbędny jest logopeda, który przeprowadzi diagnostykę i zaplanuje terapię w celu przywrócenia prawidłowej motoryki
i pozycji spoczynkowych warg, języka, żuchwy. Mówi się nawet o tym, że to właśnie język jest naturalnym aparatem ortodontycznym i jego właściwe położenie powoduje prawidłowy wzrost
i rozwój twarzoczaszki.
To teraz chwila refleksji. Człowiek połyka około 500 – 2000 razy na dobę. A teraz wyobraźcie sobie, że język te 2000 razy w ciągu doby tłoczy np. na górne zęby. Nieprawidłowy typ połykania jest jedną częstszych przyczyn wady zgryzu, za tym idzie oczywiście nieprawidłowa pozycja spoczynkowa języka, a już te dwa komponenty są gwarancją wizyty u ortodonty.
I oczywiście, aparat ortodontyczny jest tutaj rozwiązaniem, natomiast leczenie będzie skuteczne tylko wtedy jeśli wraz z przywróceniem prawidłowego zgryzu zostaną przywrócone prawidłowe funkcje. Odpowiem teraz na Wasze pytania, które na pewno w tym momencie Wam się nasunęły.
Czy wada zgryzu może powrócić, jeśli funkcje są zaburzone?
Tak, może.
Czy terapia logopedyczna wraz z leczeniem ortodontycznym skróci czas noszenia aparatu?
Tak, jak najbardziej.
I tutaj pojawia się interdyscyplinarna współpraca ortodonta – logopeda. Ortodonta opracowuje
i wdraża leczenie wady zgryzu, natomiast logopeda rozpoczyna terapię, która ma na celu eliminację przyczyn.
Jakie są przyczyny wad zgryzu?
- nieprawidłowa pozycja spoczynkowa języka,
- nieprawidłowy typ połykania,
- oddychanie przez usta,
- nieszczelność warg,
- nieprawidłowe żucie i obróbka pokarmu,
- parafunkcje tj.: długotrwałe ssanie smoczka lub picie z butelki, ssanie języka, policzka lub wargi, ssanie kciuka, obgryzanie paznokci, gryzienie przedmiotów, zgrzytanie zębami.
A sama wada zgryzu może być przyczyną trudności podczas obróbki pokarmu (gryzienia
i żucia), połykania, a nawet trawienia pokarmu. Oczywiście przyczynia się także do wad wymowy, a nawet dysfunkcji stawu skroniowo – żuchwowego, nawracających bólów głowy czy niedrożności dróg oddechowych. Rehabilitacją tych trudności również zajmuje się logopeda.
Jak wygląda terapia logopedyczna z pacjentem ortodontycznym?
Oczywiście jak każdy specjalista, logopeda musi zacząć od diagnozy. Pierwszym jej etapem jest wywiad przeprowadzony z pacjentem lub rodzicem pacjenta, w którym poruszane są takie kwestie jak np. przebieg ciąży i porodu, rozwój w okresie postnatalnym, rozwój ruchowy, istniejące parafunkcje, zaburzone funkcje, przebyte operacje i zabiegi. Kolejnym elementem jest diagnoza samego pacjenta czyli badanie budowy układu orofacjalnego, obserwacja pozycji spoczynkowych w obrębie twarzy i jamy ustnej, obserwacja procesów takich jak połykanie, oddychanie, gryzienie, żucie, fonacja, ogólne funkcjonowanie poprzez wszelkiego rodzaju aktywności mające na celu analizę napięcia, symetrii, ruchomości poszczególnych mięśni, obserwację postawy ciała, no i w końcu badanie artykulacji. Na podstawie skrupulatnej diagnozy logopeda planuje indywidualną terapię, która obejmuje właśnie współpracę z ortodontą, odpowiednie stymulacje, treningi bierne, a także czynne, metody wspomagające jak kinesiotaping i elektrostymulacja dostosowane do trudności danego pacjenta.
Jeśli jesteś w trakcie leczenia ortodontycznego, koniecznie skonsultuj się z logopedą.
Autor: Izabela Dzikoń – logopeda, terapeuta Pediatric Feeding Disorders, glottodydaktyk